Najgorsze na tego typu protestach jest to, że przychodzi każdy kto chce i nie bardzo możesz go wyprosić jeżeli jego poglądy nie do końca zgadzają się z poglądami organizatora protestu. A własny megafon daje +10 do słyszalności
Jak swego czasu na marszach "dziesiętnic smoleńskich" był koleś który najgłośniej krzyczał i najmocniej się angażował w różańce z twarzą fanatyka, okazało się że to był zawodowy troll wynajęty przez PO/Palikota (nie pamiętam już dokładnie) który miał ośmieszać katoli swoją ultra-katolicką postawą
Pamiętaj, że jeżeli życie pluje Ci w twarz to znaczy tylko jedno - nie trafiło w dupę więc teraz będziesz ruchany na sucho