Bodajże przez 2 dni ostro sypał i dostał bana, otrzymał wiadomość, że SU sprawdza jego podejrzane ruchy finansowe i jeżeli nie będzie podstaw to go odbanują, odbanowali ale potem znowu zbanowali. Chodziła taka plota w środowisku, że należał do grupy wykorzystującej exploita systemu PayPal który umożliwiał podwójne wykorzystanie środków (płaciło się np. za żetony i nim płatnośc doszła do skutku składało się reklamację, środki były "zamrożone" więc nie docierały do adresata ale dzięki jakiemuś tam programikowi można było je "cofnąć" na swoje konto i zapłacić nimi drugi raz za to samo a poprzednią reklamację anulować - więc płaciło się raz, dostawało się 2x tyle tego co się kupiło, problem ten pojawiał się tylko na jednej przeglądarce po jakiejś aktualizacji i dzięki użyciu specjalnego programu można było ten błąd wykorzystać. "Okienko transferowe" lewego żetona było aktywne jedynie kilka dni, potem problem załatano i zaczęto szukać wśród setek tysięcy przelewów tych podejrzanych i powoli i systematycznie docierać do poszkodowanych sprzedawców i nieuczciwych klientów. To brzmi logicznie i tłumaczy, czemu tenże pan milioner pojawił się tak nagle i tak samo nagle zniknął.
Pamiętaj, że jeżeli życie pluje Ci w twarz to znaczy tylko jedno - nie trafiło w dupę więc teraz będziesz ruchany na sucho