O ile wśród stópkowiczów, fanów femdomu i innych fetyszystów zdarzają się chyba dość często jednostki spełnione seksualnie dla których fetysz ten jest jedynie urozmaiceniem życia seksualnego to wśród facetów kupujących uzywane majtki współczynnik beznadziejnej prawiczko-singlowości i totalnego przegrywu oscyluje chyba koło 100%
- ciężko mi sobie wyobrazić żonatego i dzieciatego faceta który odkupuje od obcych kobiet uzywane majtki. Stąd pewnie tak duży odestek "zagadujących" i liczących na "odbior osobisty" wśród allegrowiczów. Nic dziwnego że największy rynek na używane majtki jest w Japonii gdzie jest najwiecej na świecie beznadziejnych starych kawalerów którzy jedyny kontakt z kobietą mieli przez animę i właśnie majtki kupowane przez internet, śa tam nawet automaty na ulicach gdzie można kupić "produkt" już zapakowany w gustowny foliowy woreczek chroniący przed utartą hmm... specyficznych walorów zapachowych
Swoją drogą chyba bardzo silnym motywem w tym fetyszu jest poznanie "nosiciela" - w Japonii są całe strony poświęcone paniom "nosicielkom" gdzie dośc dokładnie się opisują, wrzucają piździliardy zdjęć (co ciekawe - głownie ubranych) i nawet prowadzą blogi opisując co robią dzień po dniu. Znam dwóch fetyszystów noszonych majtek i żaden z nich nie kupuje od anonimowych pań z Allegro od razu przez opcję "KupTeraz" - ZAWSZE nawiązują najpierw znajomość, potem proszą o zdjecia a dopiero potem kupują, specyficzne jest także to, że mają swoje "ulubienice" od których kupują majtki ale nie seriami po kilkanaście (tak jest najtaniej jeżeli chodzi o wysyłkę) ale pojedyńczo, co jest pewnie pretekstem do przedłużania kontaktu, nawiązywania głębszej znajomości i (w ich mniemaniu) przybliża ich do upragnionego spotkania w realu z panią.
Pamiętaj, że jeżeli życie pluje Ci w twarz to znaczy tylko jedno - nie trafiło w dupę więc teraz będziesz ruchany na sucho