Mi osobiście trochę się w głowie nie mieści co Prezydent i zebrani wokoło niego oficjele państwowi wygadują na wiecach wyborczych.
Nie masz dzieci, jesteś gorszy sort i płać, jesteś innej orientacji jesteś gorszy sort i płac, masz inne przekonania polityczne jesteś gorszy sort i płać.
Płać podatki, coraz bardziej wyszukane i egzotyczne. A wszystko to w imię kupowania sobie głosów, ludzi słabo wykształconych, zabobonnych i zidiociałych.
Ja z moją żoną nie jesteśmy rodziną, nam nic się nie należy bo nie mamy dzieci. Chuj że ja odprowadzam składki a moja żona podwójnie.
Chuj że z moich pieniędzy TVP organizuje jakieś debaty w których wszyscy uczestnicy oprócz oponentów Pana Prezydenta znają pytania.
Powiem wam, wszyscy zwolennicy tego chorego, zakłamanego systemu że problem zacznie się kiedy ludzie myślący jak ja zaczną zaś z tego kraju wyjeżdżać.
I tym razem nie będzie wyjeżdżać patologia co nie znała języka a robote na magazynie załatwiał Seba z bloku, ale przedsiębiorcy i ludzie którzy w tym kraju rzetelnie płacą podatki.
Ciekawe co wtedy zrobi towarzystwo 500+ i chuj wiej ile jeszcze+.
Platformy już się oskarżyć nie będzie dało o malwersacje i stratę pieniędzy. Dochody z podatków raczej spadną i wtedy to wszystko jebnie.
No ale po co ja to piszę jak niektóre osoby tutaj nie ogarniają co to inflacją, WIBOR albo popyt i podaż...