Nie każdy w 21 wieku ma świątobliwe i "kościelno-średniowieczne" podejście do kwestii związków tzn. narzeczeństwo, ślub, życie z jednym partnerem do śmierci, niektórzy bawią się w nieformalne związki dla samego seksu a i wiele jest długoterminowych par które bawią się np. w swingers party, dogging (czyli spotykanie się z przypadkowymi ludźmi w miejscach publicznych i uprawianie z nimi tam seksu, nic związane z pieskami
a często zdarzają się pary które kręci coś, na co inni by się w życiu nie zgodzili np. do mieszkania pary zapraszanych jest kilku chłopa, wiążą pana domu i "gwałcą" panią domu poniewierając ją tak bardzo jak tylko się da (bukkake, ATM, pissing, plaskacze na twarz) i oboje partnerów w takim układzie przeżywa maksymalne podniecenie mimo, że formalnie pani jest sprowadzona do parteru tak bardzo, że bardziej poniżyć się jej nie da a pan nie bierze udziału w seksach bo jest związany, ale taki mają fetysz, oboje się na to zgadzają więc nie ma problemu. Obserwując życie par z
ShowUp.tv łatwo zauważyć, że pani często jest traktowana per noga, musi pokazywać twarz, latać nago przed kamerą przez wiele godzin (bo inaczej żetonu nie będzie) i pokazywać twarz w momentach dość krępujących (np. spust na buzie i łykanie) a pan siedzi sobie grzecznie w strefie komfortu, przeważnie chowa twarz jak tylko się da i pokazuje co najwyżej sprzęt na kilka chwil przy wykonaniu celu.
Pamiętaj, że jeżeli życie pluje Ci w twarz to znaczy tylko jedno - nie trafiło w dupę więc teraz będziesz ruchany na sucho