Ja zaobserwowałem coś całkiem innego - ataki kobiet przypominają akcje małych piesków - poszczekają, poszczekają ale ugryźć się boją, przez jakiś czas wylewają hejt na forum i transmisji a po jakimś czasie widzą, że przeciwniczce od ujadania ilość widzów i obroty nie spadają (a wręcz przeciwnie, jak w przypadku walki Toxic i Ann - Ann była cały czas w topce choć formalnie nic ciekawego nie pokazywała i nie mówiła ale cały czas się o niej mówiło więc masy wchodziły zobaczyć co się dzieje); to ataki odrzuconych facetów przypominają gryzienie rannego rotweilera który jeszcze przyciskany butem za szyję potrafi podrapać a każdą ranę rozpamiętuje długo, to oni potrafią sprzedawać czy wręcz wrzucać za darmo najintymniejsze privy (włącznie z takimi gdzie nie tylko się rozbiera i bawi ale także mówi o prywatnych sprawach i rzuca nazwiskami, adresami etc) a także wrzucać lasce obleśne komenty na fejsa, a po zablokowaniu - pisać takie wiadomości do pani znajomych bliższych i dalszych, czasami na długo po rozstaniu kiedy już wydaje się, że obie strony zapomniały - pan nie zapomina... Znajomej pół roku po rozstaniu koleś wciąż robił rózne drobne chamstwa (np. pisanie psią kupą na szybie samochodu "Kurwa"), u innej odrzucony facet (który dobrze wiedział, że ona ma wieloletniego partnera którego kocha i nie porzuci a jemu nic poza privami nie obiecywała) wysłał jej matce plytę z nagranymi jej akcjami, nie omieszkał też wrzucić filmików do sieci (które niby zostały dośc szybko skasowane ale też dośc szybko powielone i puszczone w obieg na setkach torrentów, chanów i forów i wciąż "wypływają"). A Pusia miała akurat dość burzliwe przeżycia z byłymi partnerami więc myślę, że kandydatów do roli psychostalkerów miałaby aż nadto
ale kobiety jej zbytnio nie hejtowały, wiedziały że z młodością i urodą ciężko będzie wygrać słowami
Pamiętaj, że jeżeli życie pluje Ci w twarz to znaczy tylko jedno - nie trafiło w dupę więc teraz będziesz ruchany na sucho