Jaki to banalny schemat działania. Wystylizować się na pseudoluksusową dziwkę (tak panowie, pseudoluksusową, bo z całym szacunkiem dla wszystkich, Paula kolo luksusowej nawet nie przechodziła, taka prawda, ale to nieistotne), znaleźć sobie paru frajerów, najlepiej z zagranicy, bo taki przy kasie, nudzi mu się po pracy to na SU wchodzi często i płaci chętnie, niema dostępu do usług pro. ew ten dostęp jest mocno utrudniony no i minimalne ryzyko konieczności realnego spotkania. Mówić każdemu to co chce usłyszeć.
W bardzo niesprzyjających okolicznościach, czasem, jak już taki "zagraniczny" się pojawi to być może nawet dać mu dupy dla podtrzymania złudzeń. Wszystko zamyka się w zdiagnozowaniu potrzeb "klienta". Tak oto zamiast opierdalać gały po 200 ma się kilku stałych klientów którzy czasem nawet nie zaruchaja a 150 tysi wpada. I nawet nie twierdze ze to taka łatwa kasa... trochę się trzeba naglowkowac żeby to jakoś rozsądnie ogarniać ale, przy tych dochodach jak widać warto.
W zasadzie waszej gwieździe można by ufundować jakąś nagrodę za mistrzostwo zwodzenia długoterminowego, bo 3 lata...jak tu czytam...nie wiem czy ona taka świetna w swoich technikach czy faceci w takiej desperze...