w konkursie chodziło o systematyczność ale i o to aby każdy mógł dołączyć w dowolnym momencie i liczyć na profity żetonowe. Szkoda, że niektórzy poddawali się szybko
Cieszy natomiast, że sporo osób wytrzymało ze mną i z konkursem od początku do samego końca. Starałem się urozmaicać konkurs przez "nietypowe" wydarzenia, czasem dodawałem bardzo proste meczyki( bywało że na takich najwięcej osób zaliczało wpadki
) lub totalnie losowe jak te z Fajną za co po raz kolejny BARDZO JEJ DZIĘKUJĘ!
Oczywiście nie odbyło się bez wpadek...No niestety ale pkt liczyłem samodzielnie, sprawdzałem wynik meczu + dokładny rezultat, czasem do tego dochodziła inna dyscyplina sportu, która miała inną punktacje hehe. Wszystko liczyłem w pamięci, potem wpisywałem do tabelki. MA-SA-KRA. Błędy polegały właśnie na tym że w pewnym momencie zaczynało się wszystko zlewać, gdzieś cos źle dodałem lub źle kliknąłem na klawiaturze numerycznej mimo poprawnego wyniku. No cóż, nie jestem nadczłowiekiem i niestety popełniam błędy.
Przepraszam.Warto też wspomnieć o szczęściu. Oczywiście nikomu nie chce nic ujmować natomiast zawsze uważałem, że trafienie dokładnego wyniku meczu to po prostu przypadek. Prawdopodobieństwo trafienia dokładnego wyniku w koszykówce...nie chce mi się wyliczać jaki to będzie procent ale chyba 2 razy ktoś trafił ^^ MOŻNA? Okazuje się że tak. Życzę Wam aby to szczęście z Wami zostało a tym którzy mieli go mniej, aby doświadczyli go
Wydarzenia starałem się dobierać według ich atrakcyjności. Chyba nie ominęliśmy tych TOPowych, Gran Derbi zostało nawet wyszczególnione dodatkowymi opcjami. Dla mnie pamiętny dzień-ale głupie decyzje można podejmować każdego dnia...(sorry za offtop). Dodałem też kilka niszowych dyscyplin, maj w którym to Wy wybieraliście...ehh czasem trzeba było się naszukać kiedy te drużyny grają i czy w ogóle istnieją heh.
Nie wiem co jeszcze powinienem napisać, jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem.
GRATULUJE wszystkim wytrwałości jak i również wygranych! Szkoda że każdy z Was nie mógł wygrać X żetonów ale wtedy nie byłoby rywalizacji a konkurs byłby nudny
No nic..To już jest
KONIEC, nie ma już nic - cytując pewną piosenkę
Każdemu na koniec jego własny dowcip
Once a Gunner, Always a Gunner.