tymczasem pisze:Swoją drogą to mi szkoda jej syna, bo przecież wiadomo nie od dziś, że Internet nie zapomina, a w sieci jest pełno rzeczy na jej temat i ktoś kiedyś może wykopać pewne "ciekawostki", a później może się zacząć naśmiewanie i szykanowaniem dzieciaka w szkole, a wiadomo nie każdy ma silną psychikę i to może się źle skończyć dla niego...
Karma wraca, niestety nie zawsze konkretnie do tego człowieka, do którego tylko powinna, lecz jego pobocznych osób. Ale mam wrażenie, że i tak żebraczka zafunduje mu niezłe pranie głowy. Np. w patologicznych rodzinach od małego dziecko nabiera podobnych zwyczajów.