Kruger, ten wyciek dotyczy chyba każdego portalu który ma ponad 10k użytkowników,
gdyż to nie był wyciek z winy serwisów tylko użytkowników, o czym poniżej:
A kto był temu winny?Warto też zwrócić uwagę na to, kto ponosi winę za ten incydent. Filip Brzóska, specjalista ds. cyberbezpieczeństwa w Capgemini Polska, zwraca przy tym uwagę, że spopularyzowane w mediach
określenie "wyciek danych" nie jest zbyt trafne w tej sytuacji. – Owszem, dane logowania zostały ujawnione w sieci, jednak nie w wyniku niedopilnowania ich przez firmy, a w efekcie działania wirusa typu stealer – wyjaśnił. Stealery to wirusy, których zadaniem jest wykradanie danych zapisanych na komputerach ofiar. W tym przypadku złośliwe oprogramowanie było najpewniej wyspecjalizowane w wykradaniu loginów i haseł, na przykład zapisanych w przeglądarce internetowej.Jak tłumaczył Filip Brzóska, aby stealery mogły zadziała, muszą wydarzyć się dwie rzeczy. Po pierwsze: nieuważny użytkownik musi pobrać go z internetu. Po drugie: musi nie mieć dobrego programu antywirusowego, który wykryłby zawczasu to zagrożenie. – Firmy, które wymieniane są w mediach nie ponoszą odpowiedzialności za ujawnienie danych. W tym przypadku nieostrożność wystąpiła po stronie użytkowników – podkreślił raz jeszcze ekspert.
– Wszyscy specjaliści z zakresu cyberbezpieczeństwa są świadomi tego, że najsłabszym ogniwem zawsze pozostanie człowiek. Wiedzą to również cyberprzestępcy, których działania często bazują na manipulacji, zastraszaniu, a nawet szantażu. Użytkownicy niejednokrotnie wyciągają wnioski dopiero wtedy, kiedy już popełnią bolesny w skutkach błąd – podsumował Filip Brzóska.
Źródło: https://www.dobreprogramy.pl/kto-byl-winny-wyciekowi-hasel-i-jak-ochronic-sie-nastepnym-razem,6904581986765696a