W niedzielę, 15 października, w Polsce odbędą się wybory parlamentarne, a także referendum ogólnokrajowe w którym znajdą się cztery pytania:
1. Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
2. Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
3. Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
4. Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?
Jak odmówić udziału w referendum?
Osoba uczestnicząca w wyborach 15 października dostanie automatycznie od członka komisji wyborczej trzy karty do głosowania: z listą kandydatów do Sejmu, Senatu oraz z pytaniami referendalnymi. Czy w takiej sytuacji jest możliwość odmowy głosowania w referendum? Najkrótsza odpowiedź brzmi: tak. Jak to zrobić?
"Jeśli ktoś nie chce brać udziału w referendum, to musi taką wolę wyrazić przedstawicielowi komisji wyborczej. Ten z kolei ma obowiązek zapisania w rubryce uwagi w spisie wyborców przy danych głosującego informacji, że nie pobrana została karta referendalna" - objaśnia Tomasz Filipowicz, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Adnotacja o nie wydaniu karty referendalnej będzie miała bezpośredni wpływ na frekwencję. Trzeba pamiętać, że aby referendum było wiążące dla rządzących konieczna jest frekwencja co najmniej 50 procent osób uprawnionych do głosowania.