Problemy ortograficzne w różnych przypadkach mogą być spowodowane chorobami
Dyclekcyjnymi
Jakoś za moich czasów nie było żadnych dysleksji i innych tego typu gówno-chorób, było zwykłe lenistwo. Jak ktoś dostał kilka razy wpierdol za złe oceny z dyktanda to szybko się nauczył regułek ortograficznych, których swoją drogą nie ma aż tak wiele. Moim zdaniem te wszystkie dysleksje i pochodne przypadłości to tylko wymysł naszych czasów aby psycholodzy, pedagodzy i inni mieli kolejne źródło zarobku.