To nie do końca tak. po pierwsze jeśli jest jakieś szersze KYC robione w sensie ODD (ongoing due diligence ) czy weryfikacji CDD ( customer due diligence) istotne od kogo się zaczęło. Jeśli np został aktywowany alert dla któreś z nadających ( takie alerty generuje system automatycznie na podstawie różnych filtrów) to wtedy jak na jej koncie jest tylko albo głównie ruch z SU to wtedy z automatu się prześwietla tez SU ( ale wtedy im się nie zakłada blokady) nie jestem na bieżąco w wątku, nie wiem czy KYC i blokady konta dotyczą SU czy nadających. Co do SU to zakładamy ze jest 100% Ok z podatkami, przelewami itp. Co do Digigoods to zależy jak wielu maja klientów, jeśli SU jest czyste a inni są powiedzmy różni, to weryfikacja może potrwać dłużej, ale to tez wtedy są blokady na tych co kręcą nie na pośredników.
Co masz w przelewie z SU w tytule? Bo jak tylko jakieś znaczki i numerki to wtedy z punktu widzenia analityka nie są one transparentne. Ale z Twojego Maja punktu widzenia jak masz działalność i się rozliczasz to cała sytuacja jest dla Ciebie neutralna. To tez nie jest tak ze po analizie KYC zamkną SU, czy digigoods, w 95% kończy się to przypisaniem odpowiedniego poziomu ryzyka, w wyjątkowych sytuacjach bank wypowiada konto głównie wtedy jak klient nie odpowie na pytanie. Co do czasu samej analizy, analityk w teori powinien ogarnąć 2 klientów dziennie i przeanalizować.
A co do ostatniego pytania to w najgorszym wypadku możesz dostać pytanie za co panie dostaje te przelewy, proszę o wyjaśnienie skąd się biorą te środki. I co jest źródłem Twojego dochodu. To tez nie jest tak ze blokują konto a potem pytaja. Mogą Ew zablokować podejrzana transakcje i zapytać ale raczej jak będą coś podejrzewać to najpier zapytają. I przez to ile teraz jest takich spraw globalnie, to często jest tak ze alert jest wrzucony np 2 tyg temu a pytanie listem o te transakcje dostaniesz za pół roku. Bez obaw konta tak po prostu nie zamkną, Ty jak się rozliczasz to i tak olej, w sensie Tobie nic nie grozi.
EDIT: i tak na koniec taki analityk w banku nie sprawdza czy ktoś płaci podatki czy nie, tylko czy jest podejrzenie prania pieniędzy i finansowania terroryzmu i jeśli będzie mógł takie ryzyko wykluczyć ( terroryzm odpuścić można bo nie sadze żebyście robiły przelewy do Maroko, Iranu, Somalii, Rosji itp.) to alert zamyka, a jak nie to wysyła list i czeka na info. Cała procedura KYC jest zabezpieczeniem dla banku, ze zna swoich klientów i nie pośredniczy w nielegalnych przelewach pieniędzy, to nie jest szykanie tego czy ktoś płaci podatki czy nie.