To ja pojde pod prad bo juz za bardzo sobie jaja lizecie :roll:
Frajerzy, zaakceptujcie fakt iż od czasu do czasu możecie zostać zrobieni w chuja no ale cóż - to wasza wina, nikt wam nie kazał jak coś . Nic dziwnego, że w Polsce jest jak jest jak większość udaje, że nie widzi a często jeszcze broni takiego czystego, życiowego kurestwa.
No ok...ale o co Ty Brodacz wlasciwie apelujesz? O likwidacje kurestwa? frajerstwa? obydwu? Zdajesz sobie sprawe ze to utopia? Ja sie zgodze ze pietnowanie chujowych zagrywek lasek z SU jest jak najbardziej ok... Jezeli mamy dowody na ich ewidentne oszustwa, piszmy, naglasniajmy... moze taka wiedza przyda sie potencjalnemu "frajerowi". Tylko co sie najczesciej dzieje dalej?
Przeciez frajer to z definicji czlowiek ktory prosi sie o to by go wydymac.... liczysz na to ze jakims cudem, w miejscu takim jak SU, ktoremu z natury miejsca, blizej do swiata patologii niz tego co nazywamy normalnym swiatem, nagle pojawia sie "uczciwe kurwy" ktore beda grzecznie odmawiac i prostowac zapedy frajerow?
Oczywiscie, zdaje sobie sprawe ze sa laski na SU które trzymają dystans, maja jasno okreslone zasady i nie bawia sie w gierki jak np Limitka, czy Paula czy wieeeeele innych. Tyle ze mamy tu stosunkowo wolny rynek.... te naciagaczki pojawily sie bo byla podaz. Bo byli frajerzy ktorzy chcieli byc dymani... Nie pochwalam ani bycia frajerem, ani wykorzystywania frajerow, ale nie wierze ze zjawisko przestanie istniec.
Odnoszę wrażenie, że opinia kurwy z SU powinna być mniej warta niż zwykłego człowieka. Albo najlepiej zdanie kurew z SU nie powinno być brane pod uwagę. Dziwna sprawa, ale za każdym razem jak laska z SU coś mówi, to logika podpowiada zupełnie inną odpowiedź. Ale one wybierają niepoprawną, która czyni z logiki kurtyzanę
A ja nie odnosze... jak to mowia, opinia jest jak dupa, kazdy ma swoja... "one" wybieraja logike ktora spina sie z "ich" narracja...
Spytaj mocno udzielającego sie tutaj Spajka jak robil kurwe z logiki gdy dawal sie dymac na kase... On tu pisze jak to zostal wydymany przez kurwe na ponad 400 tys zl... Szkoda ze nie napisal ze gdy byl tak w okolicach pierwszych 100 tysięcy to jakas setka ludzi tutaj na czacie mowila mu ze jest pierdolniety, i ze jest i bedzie wydymany.... i to nie bylo raz, ba! nawet doswiadczone szolapowe kurwy mowily mu co sie dzieje... i chuj... odrzucil wszystkie logiczne argumenty, wszystkie dobre rady, chcial wszystkich zakrzyczec swoimi madrosciami.... dopiero jak sie kasa skonczyla 300 tys pozniej to nagle pogodzil sie z logika i rozsadkiem... od tego czasu "walczy z kurestwem". Nie jest rownie uzasadnione zeby najpierw zawalczyl ze swoim frajerstwem?
Juz tak na marginesie... to kto tu jest poszkodowany przez Limitke? w sensie kto tu pisze osobiscie jako poszkodowany? bo wszyscy powolujecie sie ze "ktos tam" zostal poszkodowany... ale ktory z was osobiscie? bo te historyjki ze slyszenia to malo mnie przekonuja...
"Przeprosiny" Limitki? kto w to uwierzyl? :lol: Goldi wkrecil was fchuj :lol: