onaona222
Ja naprawdę jestem daleka od stawania po którejkolwiek stronie, ale i my święte nie jesteśmy i faceci mają swoje za uszami.
Oczywiście każdy, ma prawo myśleć sobie co chce i mówić co chce, jednak żeby wymagać jakiegokolwiek szacunku wobec siebie trzeba odwdzięczyć się tym samym. Nie musisz wychwalać facetów pod niebiosa i lizać im tyłków (tudzież kutasów :P ) , ale czasem warto przemyśleć dwa razy co się chce powiedzieć, bo w tym momencie na własne życzenie wsadziłaś kij w mrowisko.