Hard ja nie lubie PIS i jestem ateistą....po prostu stwierdzam obiektywnie... problem jest... ludzie skrzywdzeni są i z problemem nalezy walczyć... ale sam materiał jest nastawiony na pojechanie po uczuciach i emocjach jak najbardziej... w sposób taki..ze ja widzę po prostu w tym manipulowanie emoccjami.... ale może tak trzeba było... choć mnie to obiektywnie razi
Poza tym
Oni chcieli być ofiarami i nie robili tego za darmo... to taki rodzaj lamusów... a teraz kurwa płacz i złamane życie... normalny chłopak by zakurwił klesze w ryj...a nie przyłaził do niego i brał prezenciki do kurwa 18 - 19 roku zycia.. poza tym te ofiary miały skłoności pedalskie na stówe...
choc kurwa ja patrze na to z innej perspektywy
ale faktycznie.... niestety doprowadziła ich do tej sytuacji ich religijnośc i religijność rodziny... bo np jakby mojego syna ksiądz złapał za dupe to by dostał fange w cymbał jak skurwysyn a póxniej miałby ze mna do czynienia... ale my ateisty... więc nie mają żadnej "moralnej i szacunkowej górki" w związku z tym że są klechami...a tam było inaczej