Mi 10k żetonów zajmuje jakieś 2-3 dni siedzenia przed kamerką od 3 do 4 godzin. Czasami jak wpadają stali bywalcy to dla nich mam specjalne promocje w stylu: więcej za mniej, a i tak lepiej na tym wychodzę. Czasami stali bywalcy potrafią wrzucić nawet 3 koła za kilka godzin samej rozmowy - tak, dobrze czytacie - 3 tysiące złotych. Nie jeden raz mnie to zastanawia, że faceci potrafią mi płacić taki gruby hajs za samą rozmowę. Sama im mówię, że za taką kasę mogliby sobie wynająć dziewczynę na parę dni, ale moim bywalcom zależy na czymś innym... To mnie często zaskakuje i daje do myślenia, że nie wszyscy faceci myślą tylko o jednym, a tak naprawdę brakuje im czegoś więcej. Oczywiście są też tacy to potrafią wrzucić 2 tysiące złotych za kilka godzin pokazu, a potem zgłaszają bo są oburzeni, że nie zgadzam się na spotkanie...Z góry mówię, że nie chodzi tutaj o przechwalanie się. Ale pytaliście ile zajmuje zarobione tysiaka więc piszę. SU to prawdziwa żyła złota zarówno dla właściciela, tak samo dla samych modelek. Każdego miesiąca przy lekkich wiatrach jestem w stanie zarobić średnio 8-10 tysięcy złotych bez zbędnego wysiłku. Jak trafi się miesiąc, że mam duży ruch i wpadają do tego stali bywalcy to zlecam wypłatę rzędu 12-13 tysięcy złotych. To bardzo duże pieniądze, o których w normalnym świecie nie mogłabym nawet marzyć. Już nawet nie wspominam, że są dziewczyny z topki, które 12-13 tysięcy wyciągają w kilka dni... Ale taka jest prawda, że SU to prawdziwa żyła złota. Ja pracuję na etacie i zarabiam niecałe 2 tysiące na rękę. Z SU wyciągam 3x tyle w ciągu niecałego miesiąca i nie muszę wychodzić z domu.
Zarobione pieniądze wydaję na rachunki i własne potrzeby, a resztę do skarpety. W ciągu 4 lat odłożyłam dzięki SU ponad 120 tysięcy złotych,a zarobiłam 1,5x tyle. Kupiłam samochód. Ostatecznie w skarpecie na dzień dzisiejszy mam 75 tysięcy złotych. I tak kwota cały czas rośnie.