ruger44 pisze:Chore żetoniarstwo się zaczyna, kiedy spotykasz się z kimś kto Cię nie kręci (np. koleś absolutnie nie w twoim typie albo laska jeżeli nie jesteś les) albo jest żałośnie odpychający nawet dla samych widzów (np. Rafapatus czy Hard) tylko po to, żeby podkręcić fame i hajs.

Hhahahhahaha
Śmieszne bo prawdziwe
Odnośnie duetu
Mnie się podobało owe show. Co prawda byłem tylko pierwszego dnia, do pierwszego celu, ale to co zobaczyłem, uważam, że nie było złe.
Patrząc na kaczątko zastanawiałem się czemu częściej jej nie odwiedzam. Szybko sobie przypomniałem powody:
- podczas rozmowy padały takie słowa jak „
dotKŁAŚ”, „
kopŁAŚ”… ja pierdole.. , kto ją polskiego uczył

?! Paula co prawda też miewa takie odzywki, rzadziej, ale niestety są i myślę, że być może ona specjalnie gra taką „słodką idiotkę”, że niby analfabetki kręcą facetów…
- jej solowe występy, mimo urozmaiceń są jałowe. Niby coś się dzieje, a jednak takie to wszystko, paradoksalnie nudne i „na pokaz”(jakkolwiek to nie brzmi dziwnie w takim miejscu). Nie przewiduję wielkiej poprawy oglądalności jej solowych poczynań.
- gdy patrzę jak coś mówi, widzę… Sylwestra Stallone i te wykrzywione usta

Jedna strona ust mówi, druga ku.wa śpi
Co do Pauli..
Przy Kaczątku, to prawie jak BBW

, oczywiście sporo tutaj przesady, ale różnica między figurami "
modelek” była spora. Naturalnie, zawsze można schudnąć, trzeba
tylko chcieć itd. Kaczątka ciało wysportowane

Pomysł na wspólny występ bardzo dobry. Pauli transmisje wychodziły mi już bokiem od dłuższego czasu. Robiła pokazy, wszystko było w porządku z tego co zaglądałem, ale brakowało świeżości. Tak więc czas na taki występ jak najbardziej odpowiedni. Obie na pewno swoje zarobiły.
Co do chemii między nimi. Nie zapędzałbym się aż tak. Widać było miejscami, że kaczątko jest zainteresowana bardziej transmisją, niż Paulą. Paula, jako bardziej doświadczona, grą aktorską lepiej się wczuła w klimat. Ogólnie, oglądało się spoko, więc propsuje kolejne spotkanie.
