Właśnie odbierały pizze w szlafroku, a właściwie Milutka odbierała, bo koleżanka zdupczyła do kibla. a było tak, jak to praktycznie zawsze bywa, przy odbieraniu pizzy w celach szołapowych, czyli - bez szału;p ale Milutka bardzo fajna dziewczyna, nadal ją lubię. No i oczywiście od lat, zawsze ma ładny zarościk nad cipką.