Kinia pisze:komin pisze:dzizas... "pozytywny feminizm"??? co to wogole jest? zreszta...mi sie juz niedobrze robi jak czytam slowo "feminista" - rodzaj meski... to przeczy jakiejkolwiek logice jesli wogole istnieje...
SlodkiRozek, nawet sie z Twoim ostatnim wpisem "prawie" zgadzam, ale przyczyny takiego myslenia facetow to jest mocno skomplikowana sprawa... i to nic nowego...jak dobrze pokombinujesz to tak dzialamy od setek lat..
Meski feminista to facet który wspiera kobiety, poztywna feministka jest przeciwienstwem feministki, po prostu chce byc traktowana na równi
http://codziennikfeministyczny.pl/jezyk-meskiego-feminizmu/
komin pisze:Aha, czyli w zasadzie to powinny byc dwie wzajemnie zwalczajace sie frakcje
komin pisze:SlodkiRozek, widzisz Kicia... to nie o to chodzi nawet ze faceci na cos pozwalaja lub nie, sa kobiety ktore sobie wymyslily ze to jest najlepszy sposob na zarabianie pieniedzy, przedstawiaja oferte a skoro jest towar to i znajdzie sie kupiec...
Prostytucja byla, jest i bedzie, bez wzgledu na to czy o jej istnieniu beda decydowac faceci, kobiety czy rzadzacy...
komin pisze:Kicia...wiesz ze ja sie z Twoimi teoriami nie zgadzam generalnie...ALE dlaczego zakladasz ze to przestepstwo? przyjmijmy onajsympatyczniejsza sytuacje... ze kobieta jest prostytutka z wyboru, ze tego CHCE, ze swiadomie wybrala taki zawod i ze sa faceci ktorzy z roznych powodow uznali ze nie nadaja sie do zwiazku, sa samotni z WYBORU i z wlasnego WYBORU uznali ze swoje potrzeby seksualne zaspokoja z prostytutka... umawiaja sie na cene, kazdy robi swoje, nikt nikogo nie krzywdzi... gdzie tu przestepstwo?
komin pisze:Oj Kicia... po pierwsze, blednie zakladasz ze wszystkie kobiety maja taki sam sposob myslenia jak ty, po drugie, tez blednie zakladasz ze niema prostytutek potraficych czerpac przyjemnosc z seksu z klientem, po trzecie.. a gdzie prawo do wolnosci wyboru? skoro kobieta CHCE byc prostytutka to jakim prawem jej zabraniasz?
Po czwarte..juz z czystej ciekawosci... a co powiesz o kobietach korzystajacych z meskich prostytutek(zigolakow)? wiem ze to margines ale jednak istnieje...
Po czwarte..juz z czystej ciekawosci... a co powiesz o kobietach korzystajacych z meskich prostytutek(zigolakow)? wiem ze to margines ale jednak istnieje...
LubieKlapsy pisze:SlodkiRozek, tak na marginesie, żeby nie robić za dużego offtopu, ale chyba nie odpowiedziałaś na pytanie:Po czwarte..juz z czystej ciekawosci... a co powiesz o kobietach korzystajacych z meskich prostytutek(zigolakow)? wiem ze to margines ale jednak istnieje...
Mnie też ciekawi, jaką masz odpowiedź, chociaż nie będę ukrywał, że chyba wiem jaką.
LubieKlapsy pisze:SlodkiRozek, potrzebujemy miejsca, a okazuje się, że sąsiadom nie staje na szołapku. Zaskoczę Cię, nie każdy mężczyzna zawsze czuje zadowolenie po seksie czy nie czuje się po nim dobrze. Wychodzenie z założenia, że na seks którakolwiek ze stron związku ma zasłużyć powoduje jednak, że nie mam zamiaru dalej ciągnąć tego offtopu. Wychodzenie z takiego aksjomatu determinuje Twój światopogląd, a światopogląd nie oznacza jeszcze, że jest to rzeczywistość. Idąc tym tokiem myślenia kobieta powinna zasłużyć sobie na bogatego męża, np. zachowując dla niego dziewictwo i będąc dobrą gospodynią. Związek to jako rodzaj umowy z góry ustalonymi warunkami. Otóż jako społeczeństwo już to przerabialiśmy i nazywało się to małżeństwo.
SlodkiRozek pisze:Obecnie faceta zostawisz na 5 minut i już szuka panienek w internecie.
malinka pisze:Loo teraz to tak bedzie jedna na druga donsic Moze wymienili moderacje bo za malo zet ludzie kupuja ze strony tylko jakies lewe od dziewczyn
Użytkownicy przeglądający to forum: agnieszkaD, malinka i 47 gości