komin pisze:nieznajomy1234 pisze:Ad. 3 Tutaj jeżeli chodzi o twój OSOBISTY pogląd muszę się zgodzić. Pytanie tylko czy chcesz być dla kogoś w porządku, w miarę miły i uprzejmy (jeżeli nic złego ci ta osoba nie robi i taka jest w stosunku do ciebie), czy za wszelką cenę musisz mu za każdym raziem prezentować SWÓJ OSOBISTY PRYWATNY POGLĄD nazywając go tak a nie inaczej. Czujesz się przez to lepiej, lepszy? Tak poprawiasz swoją samoocene? Dlaczego musisz za każdym razem prezentować swój osobisty prywatny pogląd i nie możesz go zachować dla siebie a jak ktoś cie zapyta jaki masz to wtedy go zaprezentujesz?
Jakie "za kazdym razem"? Mamy forum dyskusyjne. Magda rozpoczela dyskusje wyrazajac swoje zyczenie i przedstawiajac swoj poglad. Ja sie z jej pogladami nie zgadzam i wyrazilem swoje zdanie. Czy bycie milym i uprzejmym ma polegac na przytakiwaniu komus z kim sie nie zgadzamy? Do czego to doprowadzi jesli bedziemy w taki sposob mili i uprzejmi w kwestiach swiatopogladowych? Magda ma prawo przedstawic swoj poglad rowniez o niego nie pytana i ja mam wtedy zrobic co? Milczec bo dzieki temu bede mily? Chyba po to rozmawiamy zeby poznac rozne poglady? Ciebie ktos pytal? W kilku postach wyraziles bardzo duzo swoich pogladow...mam Ci teraz zarzucic ze jestes niemily bo je wyrazasz a ja sie z czescia z nich nie zgadzam?
Pisałeś, że takie jest twoje stanowisko i nie masz nic przeciwko używaniu słowa prostytutka, tak będziesz mówił i nie obchodzi cie to jak ktoś by sobie życzył aby się do niego zwracać. Śmiem twierdzić, iż nie miałeś na myśli UŻYCIA TYLKO RAZ W TEJ DYSKUSJI SŁOWA PROSTYTUTKA tylko że tak będziesz robił ZAWSZE w stosunku do Magdy czy innych osób, które będziesz chciał tak nazwać. Przecież nie rozmawialiśmy o tym, ze JEDNOKROTNIE nazwałeś Magda w ten sposób tylko o tym, jak należy się zwracać ogólnie. Pisałeś, że nie będziesz używał żadnych innych słów, żadnych synonimów bo według ciebie jest jedno najlepsze określenie.
Rozgranicz dwie sytuacje: dyskusja tutaj czy gdzie indziej a POWSZECHNE używanie SŁOWA PROSTYTUTKA - BO O TYM PRZECIEŻ ROZMAWIALIŚMY !!!!
Oczywiście że podczas dyskusji miałeś prawo powiedzieć co sądzisz i miałeś prawo wymienić poglądy z Magdą. Tak samo jak ja miałem prawo przedstawić swoje. Nikt ci nie każe wtedy milczeć ani mi. Poznałeś jej opinie, podyskutowaliście i ok, masz gdzieś co myśli i czuje więc będziesz mówił PROSTYTUTKA przy dalszych okazjach jak się gdzieś spotkacie w internetach - tak to zrozumiałem. I O TYM JEST TA ROZMOWA: o powszechnym używaniu tego słowa (mając świadomość że są osoby które tym urazisz).
TAK: Bycie miłym i uprzejmym polega na tym, że obchodzi nas to, jak dana osoba się czuje w naszym towarzystwie i jak wpływają na nią słowa które do niej wypowiadamy. Myślałem że to proste jak drut. Tak bycie miłym polega na tym, że nie zgadzając się z nią nie próbujesz za wszelką cenę zaprezentować swoich poglądów tylko NEUTRALNIE wychodzisz z sytuacji, ale nie musisz się zgadzać, ani milczeć - jest wiele innych opcji (wierzę w twoją inteligencje).
Wypowiadając każde jedno słowo PROSTYTUTKA wyrażasz tym samym twoje poglądy i miły/uprzejmy nie jesteś bo zawsze znajdzie sie ktoś kto poczuje się tym urażony zapewniam cie, szczególnie że jest to bardzo pejoratywnie nacechowane słowo. Natomiast ja tylko tutaj dyskutowałem i prezentowałem swoje poglądy i robiłem to pierwszy raz w stosunku do waszych person i nadal ta dyskusja trwa, dlatego nadal je prezentuje. Generalnie w życiu staram się używać słów neutralnych i zawsze wole łączyć niż dzielić, ale nie możesz mi zarzucić bycia niemiłym bo my teraz dyskutujemy, co innego w innych okolicznościach ale one jak narazie nie miały miejsca.
komin pisze: Kompletnie nie rozumiem dlaczego zarzucasz mi jakies poprawianie swojej samooceny, ze niby probuje poczuc sie lepiej? Dyskutujemy chyba o pogladach a Ty juz jakies wycieczki personalne robisz... juz nie chce sie czepiac ale Ty zaczales gdzies tam powoli przemycac "niewychowanych chamow i burakow" gdy tymczasem nikt Cie nie atakuje. Zacytuje Ciebie i moze sprobujbyć dla kogoś w porządku, w miarę miły i uprzejmy (jeżeli nic złego ci ta osoba nie robi i taka jest w stosunku do ciebie)
Zadałem ci PYTANIA: Czujesz się przez to lepiej, lepszy? Tak poprawiasz swoją samoocene? To były tylko pytania - chciałem poznać twój tok myślenia i to dlaczego robisz to co robisz, co jest tego przyczyną? To NIE BYŁO ZDANIE TWIERDZĄCE.
Następnie zarzucać mi wycieczki personalne i wyjmujesz moje słowa z kontekstu, do tego je przekręcając bo o burakach nie pisałem. To bardzo nieładne zachowanie Pozwól że przytoczę całość mojego wywodu:
„Nikt tutaj nie nagina rzeczywistości, nie zmienia języka polskiego i niczego ci nie wmawia. Tak się składa, że istnieje coś takiego jak SYNONIM i to my decydujemy jakiego słowa KTORE BĘDZIE NAJODPOWIEDNIEJSZE W DANEJ SYTUACJI użyjemy, oczywiście jeżeli mamy jakieś minimalne pokłady inteligencji. Twoje myślenie zawiera szereg błędów myślowych i logicznych. Nikt też nie próbuje łagodzić rzeczywistości tylko informacje którą chcemy komuś zakomunikować możemy wyrazić NA RÓŻNE SPOSOBY i to tylko od nas zależy jak chcemy to zrobić i z jakim wydźwiękiem. Rozumiem, że ty poprostu lubisz być bezczelnym chamem i nazywać wszytko na odpowiednim do siebie poziomie tylko nie wymagaj aby każdy zniżał się do twojego poziomu postrzegania rzeczywistości.”
Zatem pisałem o byciu bezczelnym chamem, a wcześniej też coś o braku wychowania. To jest dyskusja a zatem wyrażam swoje poglądy, tak samo jak ty wyrażałeś swoje i OBOJE MAMY DO TEGO PRAWO. Nigdzie nie napisałeś że cię to urazilo mam racje? Cham to wdł słownika osoba, która zachowuje się bezczelnie, ordynarnie, nie przestrzega podstawowych norm i w mojej ocenie tak sie wtedy zachowałeś stylem swojej wypowiedzi, wiec to napisałem gdyż była to DYSKUSJA a ja broniłem swoich poglądów. Co innego gdybym powszechnie, na ogół chciał cię nazywać niewychowanym chamem gdziekolwiek bym cie widział i cokolwiek byś nie robił ...
DALSZA CZĘŚĆ NASTĄPI WKRÓTCE …