Tak sobie siedzę, czytam i się zastanawiam... dlaczego nie kupiłem popcornu oraz coli?
@ruger Aż mnie korci, aby się podreklamować, że w moim studiu będę pobierał tylko 10% - taka ze mnie tania dziwka. A w ogóle, to jestem do rany przyłóż i te pe
A kończąc już autoreklamę, to powiem, że generalnie, każde studio, jakiemu się przyglądałem na
CB, jeśli to widać że to jest studio - albo jeszcze lepiej, otwarcie się, jako studio lansują (bo niektóre to ukrywają!), prowadzi profile lasek - i jak one przestają współpracować to, laska znika z tego profilu a jej profil dalej wisi. Aby daleko nie uciekać, np. jedna, której nie mogę do dziś namierzyć, pod jakim nickiem nadaje, jeśli w ogóle, to taka fajna Rosjanka: Jelleser
https://tv.chaturbate.com.pl/jelleser/Od 4 miesięcy nie nadaje. Ale wszystkie prawa pozostały w studiu:
https://twitter.com/funclub78226024https://www.instagram.com/vr_models_studio/Generalnie, mają sporo, ładnych dziewczyn. I mają własne lokale. Czasami się zastanawiam, czy to nie jest jakiś burdel w Moskwie, gdzie część lasek po prostu dorabia online. Nie mam pojęcia, ile oni zgarniają % od ich transmisji, ale na pewno inwestują w dziewczyny na dzień dobry i kasę dają - pewnie nie czekając na przelewy, aż spłyną.
Większość tego tupu studiów na
CB przynajmniej, to jednak Wschód. Ewentualnie Wenezuela. Bo już nie sąsiednia Kolumbia... Laski z Kolumbii nie potrzebują już pośredników. Kiedyś, kiedy kamerki nie były tak popularne, to tych studiów także w PL było na pęczki - i pełno ogłoszeń. Ale od kiedy jest
SU w powszechnej świadomości a i
CB zaistniał, to prawda jest taka że model biznesowy tych portali jest camgirl-portal-widz - i nie bardzo jest miejsce na dodatkowych pośredników. Zostali wyeliminowani przez sam schemat biznesowy tego portalu.
Jedyna realna usługa, jaką może świadczyć "opiekun" dla camgirl, to moderacja i tłumaczenie z j. angielskiego - jeśli ta go nie zna... Ile warta jest ta usługa? Nie wiem...
Ale nie jestem tak krytyczny, jak Wy wobec Zozole. On miał to szczęście i odwagę w życiu, że znalazł swoją camgirl. I teraz próbuje powiększyć stajenkę
Niestety, moje półżartem (ale pół serio!) zagrywki, czy to do Bambam, czy Kini - spełzły na niczym...
Także @ruger, nie płacz, że Twoje CV na ruchacza Bunny zostało odrzucone. Nie Ty pierwszy i nie ostatni...
Poza tym, tak na serio - camgirl w parze z jakimś facetem na kamerkach, z reguły mniej widowni ściąga i mniej żetów się sypie, niźli sama zarobi... My - widzowie, chyba nie bardzo lubimy oglądać, jak nasze wirtualne ideały są brukane, przez jakieś nieociosane typy. Patrz - moje "taneczne" podsrywy do Kini, ilekroć sobie przypomnę...