To ogólnie smutne jest, że ktoś poświęca swój własny czas, żeby robić tak bzdurne przeliczenia (i jakby nie patrzeć totalnie bezużyteczne). Nie wiem po ciul to robisz, no bo przecież nic z tego nie masz poza straconym czasem. Dziwna jazda.
To, że ona sobie żebrze to swoją drogą ale to Wasze wchodzenie obcym ludziom z buciorami w życie też trochę patologiczne. Wyszukiwanie i podawanie jej adresu, jakieś konta na insta itp, no jak dla mnie przegięcie. Kto komu dal prawo do takich samosądów.
Akurat w tej kwestii nie łapię, dlaczego forum pozwalało na upublicznianie takich danych...