Znowu batalia o przelewy. Ja dziewczyny rozumiem , chociaz niektore wypowiedzi sa mega bekowe :D

Po pierwsze moje pieniadze chce miec u siebie , niezaleznie czy zarobilam je dupą , paszczą czy czy tam jeszcze możecie sobie wyobrazić, więc teorie że laski w normalnej pracy czekają miesiąc do mnie nie trafiają, bo jak juz kiedyś wcześniej w innym temacie uśredniliśmy że to normalna robota nie jest i pieniadze za to tez normalne nie są. Fakt ,faktem wyluzujcie troche i poczekajcie te 7 dni na wypłaty czy tam powiedzmy na wyjaśnienie sytuacji.
Po drugie nie pchajcie sie nikomu do portfela, bo dziewczyny (większość) oszczędzają i to sporo, są wyjątki ale tutaj nic nie poradzimy. Więc "pierdolej " że z kasy na SU się nie żyje? utrzymuje? czy coś tam to następna jakaś chora teoria. I nie nie jestem pierdolnięta, ja tam sobie albo wkładam hajs z SU do pudełka po zegarku albo sobie wpłacam na czynsz czy cos tam, wiec ja sie pytam jakim prawem ktoś chce komuś mówić co ma ze swoją kasą robić. Laski tam pareset zl nie zarabiaja zeby powiedziec, ze nie mozna z tego życ. Mozna zyc i sporo odlozyc na gorsze jutro.
Po trzecie chyba najbardziej mnie wkurwia jak zaczynaja w temacie wyplat nabijac sie, umoralniac,uświadamiać laski które z jakichś tam powodow już nie nadają może odeszly, może im sie znudzilo. Nie wiem w sumie to mnie to nie interesuje , ale maja cale kurwa forum gdzie mogą się udzielać swoją elokwencją ale nie ... przypełzną tu ....a ich posty nie wnoszą żadnej wiedzy merytorycznej do tematu , a jedynie pierdolenie no jak to tak bez oszczędności...fuck logic.
Po czwarte, ja też jestem panikarą i najzwyczajniej w świecie denerwuje mnie to, że co jakiś czas są problemy z przelewami. Jak coś nie idzie tak jak powinno to tez panikuje, gdzie jest moja kasa.I to wcale nie wynika z tego,ze nie mam za co żyć tylko jak już na początku powiedzialam lubie jak moja kasa jest u mnie.

Zostawcie ten temat i niech sobie dziewczyny piszą czy poszlo czy nie poszlo czy jest problem czy go niema z przelewami, macie tu dośc miejsca na nabijanie durnych postów w innych tematach.Każdy znajdzie swój kawałek podlogi ;p