Ja tego nie rozumiem :?
Co jest złego w łatwych pieniądzach?
Co złego jest w pracy, zeby zrobic tak, zeby zarobić a sie nie narobić?
Czy to trzeba zawsze zapierdalać, albo jak to w korporacjach z powazną miną kurwa udawac, ze się robi ważne rzeczy?
Zycie przecież polega na tym chyba, zeby nie zapierdalać jak ta mrówka i na koniec zdechnać
I dobrze, niech sobie dziewczyny w łatwy sposób zarabiają
jakbym nie był facetem i miał taka możlwiość na tych webcam, to pewnie też bym pizdą świecił.. czy tam czym innym - nie mogę tego absolutnie wykluczyć
Wole modelke niż warszawskie korpokurwiszcze spod wschodniej granicy ze złym błyskiem w oku
aha
zapomniałbym
Yebać system