@HardRockCaffe666
Hard, piszesz coś o sielance, o tym, że Maduro atakował prywatne firmy, że doprowadził do Wenezuelę do upadku. Zweryfikuj lepiej swoje źródła następnym razem, bo ktoś cię ewidentnie okłamał.
Po pierwsze to Chavez zmarł w 2013., a nie 2014. roku. Ale spoko, może po prostu trafiłeś w zły klawisz, literówka bym powiedział, chociaż to cyfra jest.
Po drugie bardzo ciekawi mnie o jakiej sielance mówisz? Chyba o sielance Chaveza i jego córek, z których jedna zdążyła za jego rządów "zgromadzić" majątek opiewający na ponad 4 mld dolarów.
Hmm, a może rzeczywiście Wenezuelczycy mieli za jego czasów sielskie życie. Spójrzmy w jaki sposób rządził poprzednik Maduro. A więc tak: upaństwowił większość prywatnych przedsiębiorstw, co doprowadziło wiele z nich do upadku, a niemal wszystkie przestały przynosić po tym jakiekolwiek zyski. Znacjonalizował też prywatne banki, no bo kto mu zabroni. Całkowicie znacjonalizował również, jedną z największych wtedy na świecie firm petrochemicznych, czyli wenezuelską PDVSA (mówię całkowicie, bo wcześniej firma ta była nadzorowana przez państwo, ale nie była w jego całkowitym posiadaniu). Pieniądze z ogromnych zysków PDVSA, zamiast przeznaczać na chociażby wspieranie pozostałych przedsiębiorstw, wydawał na łatanie dziury budżetowej spowodowanej upadaniem tych właśnie firm i nieumiejętnym rozporządzaniem pieniędzmi. Warto też wspomnieć, że co roku przeznaczał też około 2 mld dolarów jako wsparcie finansowe dla swojego serdecznego przyjaciela Fidela Castro. A nie, sorry, oficjalnie to było dla Kuby xd Wracając jeszcze do PDVSA, zwolnił stamtąd połowę pracowników, ale nie zwykłych roboli, przecież to się nie godzi w socjalistycznym ustroju. Zwolnił tę najbardziej wykwalifikowaną połowę, co doprowadziło do bardzo dużego spadku wydobycia ropy. Jego szczęście, że wtedy ceny ropy rosły, to przez jakiś czas zyski utrzymywały się na równym poziomie mimo zmniejszenia wydobycia. Co tam jeszcze było? Ano był na przykład program edukacji dorosłych Wenezuelczyków, których duża część była po prostu analfabetami. Bo po co im dawać pracę, skoro można ich nauczyć czytać i pisać na stare lata xd Chociaż pracę też im dawał. No jak by miało nie być pracy w socjalistycznej Wenezueli? No jak? Była praca oczywiście. Najczęściej w szwalniach, gdzie szyto koszulki i flagi przeznaczona dla Chavistów na różnego rodzaju zgromadzenia, demonstracje itp. Tylko, że ile bywało takich wydarzeń w roku? Kilka, może kilkanaście, więc ludzie poszyli i do domu bo pracy więcej nie było. Co by tu jeszcze... Wsadzanie do więzień niewygodnych dla siebie ludzi, którzy mieli czelność go krytykować.
No faktycznie sielanka po chuju xd
Ty stwierdzasz, że sielanka się skończyła bo Maduro zaczął dodruk pieniądza i zjadła ich inflacja... No właśnie Maduro żadnej sielanki nie skończył. Tam nie było żadnej sielanki już od bardzo dawna. Obecny prezydent tylko zwieńczył dzieło, które Chavez tworzył przez 14 lat.
Ale to jeszcze nie koniec mojego wpisu, bo pomimo wielu błędów jakie popełniłeś w swoim poście muszę cię pochwalić za jedno mądre stwierdzenie. Bez żadnego nabijania się, ani nic z tych rzeczy. Serio!
Chodzi o to:
Moim zdaniem wszystko jest wina krótkowzroczności.
Póki jest dobrze mało co kto myśli niestety o przyszłości.
Osoby będące u steru władzy,często starają się zdobyć poparcie inwestując w rzeczy, które w danym momencie przynoszą im popularność.
A tym co będzie póżniej jak już odejdą z urzędu to sobie tym glowy nie zaprzątają.
No kurwa zaskoczyłeś mnie, że coś takiego napisałeś. A teraz spójrz na to właśnie jeszcze raz, przeczytaj dokładnie i pomyśl czy ci to czegoś nie przypomina.
Pozdrawiam Hard xd