Wiele nie straciliście, mój biedny Filips tak się zestresował, że.. No, chyba się domyślacie. Mam jednak nadzieję, że nikt z obecnych nie poczuł się oszukany bo robiliśmy co w naszej mocy by wynagrodzić brak wisienki na torcie. Następne grupowe będą po prostu tańsze dopóki Filip nie nabierze pewności siebie przed kamerką. Przepraszamy.
Nie wiem też czy mogę tutaj pięknie prosić o przeniesienie na dział "pary". Nie będę już transmitować sama, chyba, że baaaardzo sporadycznie.