chuj tam skąd jest , ostatnio wyszedł njus ze ma ruchacza i pokazy jakies do dupy od razu , ma grona wiernych onaniastów ale nie wiem czy teraz pokazuje cokolwiek bo nie mam czasu czekac 2h na sutka.
ktoś sie załapał na priwka, pewnie czekał 3 lata .
Faceta to już miała jakieś 2 lata temu i wtedy częstotliwość pokazów i ich odwaga zmalały znacząco, jakieś rozszady nastąpiły? Nie byłem na jej transmisji z półtora roku chociaż pewnie i tak nie byłbym tam mile widziany.
Że ma grono fanów to nie dziwota. Dla mnie ta dziewczyna to ewenement tego portalu - ciało modelki bielizny, smukła, szczupła, ale nie wychudzona figura, więc na żebrach marchewki czy selera się nie utrze, piersi topowe obok zauroczonaona (ktoś ją jeszcze pamięta?) i Zwyczajnej, te obłędne dziurki w miejscu gdzie plecy kończą swą szacowną nazwę, uśmiech jak z reklamy blendamedu czy innego colgate'u, bardzo kobiecy ciepły głos. Reszcie też nic do zarzucenia nie ma, ładne chociaż jeszcze trochę dziewczęce rysy twarzy, aż miło pomyśleć jak będzie wyglądać gdy dobije do 30tki i nabiorą one kobiecego wyglądu, cera też bez skazy, oczy świetne chociaż nie migdałowe, oprawa oczu ładnie komponuje się z resztą. Nie jest pustą, plastikową wymalowana lalą a mimo tak świetnego wyglądu nie zgrywa księżniczki i wydawała się dawniej lekko onieśmielona, jak ludzie rzucali jej napiwki. W dodatku wiecznie uśmiechnięta i miła. Niby jak to się mówi "there are plenty of fish in the sea" ale zebrać te cechy w całość to się okazuje, że się niezły diamencik tutaj trafił. Wiem de gustibus non est disputandum, ale rzesze oglądających, mimo, że nie pokazywała zbyt wiele pokazały, że gdyby chciała a żetoniarą nie była (może się to zmieniło), przez najbliższe parę lat o studencki budżet nie musiałaby się martwić.
Atmosferę na transmisjach jak pamiętam też potrafiła świetną zbudować, fajna tam publika zaglądała łącznie z lożą szyderców, naczelny to po zniknięciu Ojku i Cynamonki teraz zagląda pewnie tylko do niej.
A najbardziej mnie zastanawia co one tu robi z takimi cechami to powinna gdzieś teraz siedzieć przy kominku patrzyć na palące się polana ze swoim wybrańcem i sączyć porto, albo leżeć zapatrzona w gwiezdne niebo gdzieś w oddalonej głuszy, gdzie jeszcze choć pasmo drogi mlecznej widać i snuć wizje wspólnego życia. A nie występować na tum upadającym portalu. Dziwne to