Na spotkaniu z parą, gdzie poszło trochę białego, kobieta nie namawiając nikogo, w bardzo uroczy i zachęcający sposób oznajmiła, że chciałaby żeby jej mąż zrobił przy niej facetowi laskę.. byłem tam, zaczeła mi robić, uśmiechneła się do niego, machneła ręką wołając, a on dołączył.
Poźniej robiła jemu i mi mówiła, żebym dołączył. Powiedziałem, że nie.. ale po chwili, nie chcąc jej rozczarować też dołączyłem..
Po białym jestem jeszcze bardziej otwarty na różne eksperymenty niż normalnie, a normalnie tych ograniczeń za bardzo nie mam, po białym to gdyby chciała, zeby mnie 10 facetów brało, to wydaje mi się, ze bym się zgodził. A faceci mnie nie kręcą, dla niej bym to zrobił
Na górę